Smaki w przeszłości – cz. 1

W sobotę byliśmy w Biskupinie gdzie jeszcze odbywał się XXI Festyn Archeologiczny. Pan był na którymś z pierwszych i wciąż wspomina jedną z atrakcji: kąpiel w balii z łaziebną. Był rozczarowany, że teraz nie było łaziebnej a i obecna balia była malutka. Tamta podobno przypominała ogromną bekę w której mieściło się swobodnie 4-5 osób 🙂 Jednak głównym powodem dla którego Pan z chęcią znów przyjechał na Festyn była jego tematyka „Smaki w przeszłości”.

festyn-plakat

Wierni Czytelnicy mojego bloga pamiętają zapewne, że Pan lubi gotować. A ja mu czasem pomagam: a to znaleźć grzyby, a to pilnuję gołąbków, a i pierniki beze mnie nie byłyby takie ładne 😉 Lubię towarzyszyć Panu w kuchni, bo zawsze coś mi kapnie 🙂 Sama też więc z chęcią towarzyszyłam Panu oraz Eli dzięki której mogę wzbogacić moją opowieść zdjęciami. Przekroczyliśmy więc bramę wejściową… festyn-wejście

Muzeum w Biskupinie zajmuje dużą powierzchnię. Panu potrzebne były drogowskazy, mnie wystarczył mój nos, co doskonale widać na zdjęciu 🙂

festyn-1

Zaczęliśmy zwiedzanie od kuchni rycerskiej…

festyn-2

przez podpłomyki…

190920151616

Jak dla mnie to jest paskudztwo: przypalona mąka z wodą – nie poprawiła smaku nawet sól, którą lubię – nie tknęłam. Pan zjadł bo lubi próbować różne potrawy, ale też bez zachwytu. Jednak ludzie kiedyś to jedli – zanim wymyślono chleb.

cdn.

 

Ostatni weekend lata – Pałuki

Ostatni weekend kalendarzowego lata spędziliśmy z Panem na Pałukach. Dużo widziałam i mam dużo wrażeń. Ciekawsze przeżycia opiszę w kolejnych wpisach. Teraz tylko zdjęciowy kolaż.

paluki1

Kolczasty

Wczoraj na popołudniowym spacerze natknęłam się na kolczastego. Spotykałam już takich wcześniej. Jednak zwykle na spacerze późnym wieczorem. Przeważnie w trawach przy ścieżkach. A raz nawet na chodniku przy kamienicy – w pomarańczowym świetle sodowej lampy na pierwszy rzut oka dla Pana wyglądał jak kupka …. kupy. Ale mój nos nie dał się oszukać ! Pan odwoływał mnie od niego. Ale nie posłuchałam. Wtedy po raz pierwszy przekonałam się, że to co Pan nazywa jeżem można tylko wąchać. Dotykanie jest bolesne 🙁

Tym razem spotkałam go w dzień. Przyjrzałam się więc kolczastemu nie tylko nosem, ale i oczami.  Oczywiście zachowując ostrożność. Śmieszny ma ten szpiczasty, zakończony kulką nos ! Pilnowałam go gdy zwinął się w kulkę, ale w końcu pozwoliłam wdrapać się na krawężnik i odejść. Jak to było zobaczcie sami..

T3 T3 T3 T3 T3 T3

jez_10

jez_8

jez_7

jez_9

Leśne zabawy

Las dla psów jest ciekawy sam w sobie. Przestrzeń, dużo nowych miejsc, ogrom nowych zapachów…

Ludzie ze swoimi ograniczonymi zmysłami muszą w lesie wymyślać sobie zabawy. Rzuty, biegi, pokonywanie przeszkód …

sztafeta1 sztafeta2

… strzelanie do celów i strzelanie do … siebie. Dobrze, że kule były z … farbą. Pan zawsze zostawiał mnie poza polem ostrzału. Wytrzymywałam długo. Ale gdy jedna drużyna broniła miejsca, druga je atakowała, a tam był mój Pan, to  emocje ludzi udzieliły się i mnie. Nie mogłam zostawić Pana samego więc pobiegłam do niego. To był błąd. Duży błąd ! Zdradziłam jego pozycję. Pan natychmiast znalazł się pod zmasowanym ostrzałem. Kule świstały, rozbijały się o drzewa… Tak jak ja przejmowałam się Panem biegnąc do niego, to on w tej chwili myślał przede wszystkim o moim bezpieczeństwie. Położył mnie za gęstym krzakiem aby nie trafiła mnie bezpośrednia kula. Sam wystawiał się na ostrzał zręcznie wykorzystując drzewa jako osłony odciągając kule od mojej pozycji. Gdy byłam już w miarę bezpieczna zwolnił mnie z warowania i odesłał poza teren strzelania. Zrobiłam to z chęcią i dużą ulgą, że świszczące kule będą daleko. Zabawa w strzelanie była powtarzana jeszcze kilka razy. Ale ja już obserwowałam ją jedynie z daleka. Pan pochwalił mnie za to i nazwał „Mądrą suką” 🙂 Pewnie, że jestem mądra, tylko głupiec nie uczy się na błędach, zwłaszcza swoich !

Survival_1

23 24 26 25

„Polowanie” na kaczki

Kaczki podczas pływania w kajaku były ogromnym wyzwaniem dla mnie. Chciałam wskakiwać i gonić je w pław. Ale okazało się, że kajak jest szybszy więc zostałam w nim. Pan wykorzystał to inscenizując „polowanie” ilustrujące elementy łańcucha łowieckiego:

NamierzanieNamierzanie

PogońKaczki_pościg

Pochwycenie

Kaczki_połykane

Kajak

Uczyłam się pływać w kajaku. Sztuka niby nie trudna gdy już ją się opanuje 😉 Jednak przełamanie chęci wyskakiwania z chybotliwej łupinki do wody wymagało ode mnie dużego samozaparcia i dużego zaufania do poleceń Pana. Tak jak spokojne siedzenie aby moja masa nie przewróciła kajaka. Nauczyłam się ! I nie tylko tego ale nawet wyskakiwania z kajaka do wody oraz wchodzenia do niego tak aby go nie przewrócić 🙂 O pływaniu przy kajaku nawet nie wspominam, bo przecież jestem suką dowodną. Poniżej parę zdjęć dla tych, którzy wolą oglądać obrazki niż czytać tekst 😉

Kajak1 Kajak2 Kajak_pływanie1 Kajak